Do Santiago de Compostela ciągną pielgrzymi z całego świata. Katedra z grobem św. Jakuba Apostoła jest głównym celem pielgrzymek szlakiem Camino de Santiago. Każdego roku przyciąga około 500 tysięcy pielgrzymów docierających tu pieszo, rowerem lub konno. Dodatkowo ponad drugie tyle dociera tu autokarem lub samolotem.
Gdy docierasz do Santiago de Compostela, pierwsze co rzuca się w oczy, to gwar. Miasto liczy zaledwie 97 tysięcy mieszkańców, a jednak wydaje się większe. To dlatego, że rocznie przewija się tu kilka milionów osób – turystów, pielgrzymów, studentów. Proporcje są niezwykłe: w niektórych miesiącach liczba przyjezdnych przekracza liczbę miejscowych kilkukrotnie.
Nie jest to Madryt ani Barcelona, gdzie turysta ginie w tłumie mieszkańców. W Santiago de Compostela każdy nowy przybysz staje się częścią rytmu miasta. Wąskie uliczki starego centrum, wpisanego na listę UNESCO, wypełniają się językami z całego świata. Na Plaza del Obradoiro, głównym placu przed katedrą, można jednego dnia usłyszeć portugalski, polski, japoński i baskijski. To właśnie tu kończy się droga, która zaczęła się dla niektórych tysiące kilometrów wcześniej.
„Santiago” to hiszpańska forma imienia Jakub.
„De Compostela” kryje w sobie legendę i dyskusję naukowców. Według jednej wersji pochodzi od Campus Stellae – Pola Gwiazdy, które wskazała pielgrzymom miejsce grobu apostoła Jakuba Starszego. Inni twierdzą, że słowo wywodzi się od łacińskiego compositum, czyli cmentarz. Obie interpretacje łączy jedno – śmierć i życie spotykają się tu na skrzyżowaniu historii.
Miasto wyrasta więc z samego języka. Każdy, kto wymawia „Santiago de Compostela”, powtarza zakorzenioną w średniowieczu opowieść: o gwieździe prowadzącej do grobu, o odkryciu relikwii i o powstaniu jednego z trzech najważniejszych miejsc chrześcijańskich obok Rzymu i Jerozolimy.
Dzisiejsze Santiago de Compostela to stolica Galicji, autonomicznego regionu Hiszpanii. Liczba mieszkańców – wspomniane 97 tysięcy – kryje w sobie ciekawy szczegół: aż jedna trzecia populacji to studenci i osoby związane z Uniwersytetem w Santiago, założonym w 1495 roku. Sama uczelnia kształci około 27 tysięcy młodych ludzi, a więc tyle, ile mieszka w całym miasteczku średniej wielkości w Polsce.
Kiedy spojrzeć na statystyki pielgrzymkowe, kontrast jest jeszcze większy. W 1985 roku Biuro Pielgrzyma odnotowało zaledwie 690 osób, które ukończyły Camino i otrzymały compostelę. W latach 2024/2025 roku liczba ta zbliżyła się do 500 tysięcy i poszybuje znacznie wyżej.
A mówimy tylko o tych, którzy szli pieszo lub jechali konno, bo pielgrzymi przybywający autokarami czy samolotami nie wliczają się do statystyk.
Santiago de Compostela leży w sercu Galicji, na wysokości 260 metrów n.p.m. Od Oceanu Atlantyckiego dzieli je niecałe 35 kilometrów, co sprawia, że wilgotne, atlantyckie powietrze wnika w codzienność miasta. Średnia roczna temperatura to 13,5°C. Ale prognozy pogody rzadko się tu sprawdzają. Świadczą o tym relacje pielgrzymów i opowieści lokalsów w tutejszych barach.
Deszcz pada tu przez około 150 dni w roku. Na szczęście głównie jesienią i zimą. Roczne opady sięgają 1800–1900 mm, niemal trzykrotnie więcej niż w Madrycie. To właśnie dzięki temu Galicja jest nazywana „zieloną Hiszpanią”. Spacerując ulicami Santiago, często towarzyszy Ci parasol, ale dzięki temu roślinność miasta – od parków po wiejskie obrzeża – pozostaje soczyście zielona nawet zimą.
Od 1981 roku Santiago de Compostela jest oficjalną stolicą Galicji. To tu mieści się Parlamento de Galicia, regionalny parlament, oraz siedziba rządu – Xunta de Galicia. Najważniejsze instytucje polityczne ulokowano w budynku Pazo de Raxoi z XVIII wieku. Co ciekawe, pałac stoi naprzeciwko katedry, na Plaza del Obradoiro. Na jednym placu spotykają się więc duchowa i świecka władza regionu.
Ten układ nie jest przypadkiem. Od średniowiecza Santiago łączyło w sobie władzę kościelną i administracyjną. Arcybiskupi byli nie tylko pasterzami duchowymi, ale także potężnymi graczami politycznymi. To oni decydowali o rozwoju miasta, jego murach, przywilejach handlowych i podatkach.
Uniwersytet w Santiago de Compostela (USC) to serce intelektualne miasta. Powstał pod koniec XV wieku, a od początku związany był z Kościołem i humanistyką. Dziś to nowoczesna uczelnia z ponad 20 wydziałami. W murach Colexio de Fonseca, jednego z pierwszych budynków uczelni, do dziś czuć ducha renesansowych dysput.
Studenci nadają miastu wyjątkową energię. W roku akademickim w barach i kawiarniach rozbrzmiewa gwar młodych ludzi mówiących po galicyjsku, hiszpańsku i angielsku. Co ciekawe, około 8% studentów to cudzoziemcy, z czego część przyjeżdża specjalnie po to, by uczyć się języka galicyjskiego – oficjalnie używanego obok kastylijskiego.
W 1985 roku Santiago de Compostela zostało wpisane na listę UNESCO. Chroniony obszar obejmuje 108 hektarów, na których znajdują się katedra, place Obradoiro, Quintana i Platerías oraz sieć średniowiecznych uliczek.
To jedna z największych starówek w Hiszpanii zachowanych w niemal nienaruszonym stanie.
UNESCO uzasadniło wpis nie tylko wyjątkową architekturą romańską, gotycką i barokową, ale także rolą Santiago jako centrum pielgrzymkowego, które od XI wieku kształtowało tożsamość chrześcijańskiej Europy. W 1993 roku na listę światowego dziedzictwa wpisano także same szlaki Camino de Santiago.
Santiago jest oczywistym celem pielgrzymek szlakiem Camino de Santiago.
Camino to sieć szlaków, które prowadzą do katedry w Santiago. Najbardziej znany – Camino Francés – liczy 800 km i zaczyna się w Saint-Jean-Pied-de-Port we Francji. Inne ważne trasy to Camino Portugués, Camino del Norte, Camino Primitivo i Via de la Plata.
Do Santiago przychodzą ludzie z całego świata. W statystykach Biura Pielgrzyma znajdziemy obywateli ponad 170 krajów. Polacy stanowią jedną z liczniejszych grup – w rekordowym 2019 roku przybyło ich ponad 6 tysięcy. W statystykach planujemy się zwykle w drugiej dziesiątce narodowości.
Santiago de Compostela jest dobrze skomunikowane. Lotnisko Lavacolla, od 2020 roku noszące imię Rosalíi de Castro – galicyjskiej poetki – obsłużyło w 2022 roku 2,7 miliona pasażerów. To trzecie najruchliwsze lotnisko północno-zachodniej Hiszpanii, po A Coruña i Vigo. Z Polski można się tu dostać sezonowymi lotami m.in. z Krakowa i Warszawy (niestety z przesiadkami).
Kolej Renfe łączy Santiago z Madrytem w 3 godziny 15 minut. Autostrada AP-9 spina miasto z A Coruña (65 km) i Vigo (90 km). Autobusy kursują z Santiago do Porto, Lizbony, a nawet Paryża. Dla pielgrzymów szczególnie ważne są połączenia z Finisterre i Muxíą – miejscami, które tradycyjnie odwiedza się po zakończeniu drogi.
Santiago de Compostela żyje z pielgrzymów, studentów i administracji. To trzy filary, które utrzymują miasto. Administracja regionalna zatrudnia kilka tysięcy osób, uniwersytet – kolejne dwa tysiące. Największy wpływ ma jednak turystyka.
Według Xunta de Galicia w 2019 roku Galicję odwiedziło 5,2 mln turystów, z czego 3,5 mln przyjechało do Santiago.
Szacuje się, że roczne przychody miasta z turystyki przekraczają 1 miliard euro. W centrum działa ponad 140 hoteli i pensjonatów, 200 barów i restauracji, a w sezonie dodatkowe miejsca noclegowe powstają w szkołach i budynkach publicznych.
Santiago de Compostela jest jednym z trzech największych centrów pielgrzymkowych chrześcijaństwa. Katedra, w której spoczywają relikwie św. Jakuba, jest celem pielgrzymek od IX wieku. Dziś rocznie uczestniczy w Mszach dla pielgrzymów około pół miliona osób.
Ważnym elementem są Años Santos Compostelanos – Lata Święte, które przypadają wtedy, gdy 25 lipca, dzień św. Jakuba, wypada w niedzielę. Ostatni Rok Święty rozpoczął się w 2021 i z powodu pandemii przedłużono go na 2022. Wówczas liczba pielgrzymów rośnie nawet dwukrotnie.
W Santiago de Compostela spotykają się dwa języki: kastylijski (hiszpański) i galicyjski. Ten drugi jest urzędowym językiem regionu od 1981 roku i jest używany w administracji, szkolnictwie, a także w mediach lokalnych. Badania przeprowadzone w 2018 roku przez Xunta de Galicia wykazały, że około 51% mieszkańców używa galicyjskiego w domu, a ponad 90% go rozumie.
Na ulicach Santiago de Compostela można usłyszeć oba języki, często nawet w jednej rozmowie. Dla turysty to ciekawa mieszanka – menu w restauracjach bywa po galicyjsku, a drogowskazy na szlaku Camino są zawsze dwujęzyczne. Warto wiedzieć, że imię miasta – Compostela – również zapisywane jest w języku galicyjskim tak samo jak po hiszpańsku, co podkreśla uniwersalność tego miejsca.
Najważniejszym wydarzeniem roku w Santiago de Compostela jest święto św. Jakuba Apostoła, obchodzone 25 lipca. To dzień wolny od pracy w Galicji i jedno z największych świąt w całej Hiszpanii. Tego dnia odbywa się uroczysta Msza w katedrze, a nad miastem, 24 lipca organizuje się pokazy sztucznych ogni (tzw. Fuegos del Apostol) i spektakle świetlne.
W Roku Świętym, gdy 25 lipca przypada w niedzielę, uroczystości trwają kilka dni i przyciągają dziesiątki tysięcy pielgrzymów. W 2010 roku, ostatnim przed pandemią, Santiago de Compostela odwiedziło wówczas ponad 9 milionów ludzi w ciągu roku.
Choć najważniejszym punktem Santiago de Compostela jest katedra, całe miasto to podręcznik historii architektury.
Ulice starego miasta wytyczono w średniowieczu i do dziś zachowały swój układ. Charakterystyczne są granitowe kamienice z galeriami okiennymi – tzw. galerías – które osłaniają mieszkańców przed deszczem.
Poza starówką warto wspomnieć o nowoczesnych projektach. W 2011 roku oddano do użytku Cidade da Cultura de Galicia, czyli Miasto Kultury Galicji – kompleks zaprojektowany przez Petera Eisenmana. Budowa trwała ponad dekadę i kosztowała około 400 mln euro. To przykład, jak Santiago łączy dziedzictwo średniowiecza z XXI wiekiem.
Galicja słynie z kuchni, a Santiago jest jej sercem. Najbardziej znane danie to pulpo a la gallega – ośmiornica gotowana i podawana z papryką, oliwą i solą. Inną specjalnością jest tarta de Santiago, czyli migdałowe ciasto posypane cukrem pudrem w kształcie krzyża św. Jakuba.
W mieście działa ponad 200 restauracji, od prostych barów tapas po lokale z gwiazdkami Michelin. Rynek Abastos to drugie najczęściej odwiedzane miejsce po katedrze – codziennie handluje się tu świeżymi rybami, owocami morza i produktami regionalnymi.
Santiago de Compostela, mimo że jest stolicą regionu, otacza natura. Najbardziej znanym parkiem miejskim jest Parque da Alameda, skąd roztacza się panorama na katedrę.
Poza tym w odległości kilku kilometrów od centrum znajdują się wzgórza Monte Pedroso i Monte do Gozo, gdzie wiele lat temu działało tzw. „polskie albergue”.
Monte do Gozo – „Wzgórze Radości” – to miejsce, z którego pielgrzymi po raz pierwszy widzą wieże katedry. Od wieków zatrzymywali się tu, by podziękować za szczęśliwe dotarcie do celu. Dziś wzgórze jest także miejscem masowych spotkań, w 1989 roku Jan Paweł II odprawił tam Mszę dla 400 tysięcy młodych ludzi.
Santiago de Compostela to miasto kontrastów liczbowych.
Każda z tych liczb to inna historia. Razem pokazują skalę zjawiska, jakim jest Santiago de Compostela – małe miasto o globalnym znaczeniu.
Santiago de Compostela nie da się zamknąć w jednej definicji. To stolica Galicji, miasto studentów, centrum polityczne, ale przede wszystkim – miejsce, do którego od ponad tysiąca lat przychodzą pielgrzymi. W jego murach spotyka się historia średniowiecza i nowoczesność XXI wieku.
PON – PIĄ: 08:00 – 16:00
SOB: 10:00 – 14:00
NIEDZ: Odpoczywamy. Ty też odpocznij.
Nie wstydź się! Daj nam znać jeśli masz pytania.