Oto kolejny konkurs w którym nagrodami są najlepsze polskie przewodniki po Camino de Santiago, ufundowane przez Wydawnictwo WAM (te o których pisałem tutaj). Przewodniki zostały w tym roku zaktualizowane, więc doskonale nadają się do zabrania w Drogę.
Tematem konkursu są magiczne miejsca na Camino.
Każdy z nas inaczej wspomina swoją Drogę i każdemu w pamięci zapadły zupełnie inne miejsca- schroniska, krajobrazy, restauracje. Waszym zadaniem jest opisać jedno miejsce, które szczególnie zapadło Wam w pamięci. Do opisu możecie dołączyć zdjęcie (lub zdjęcia). Opis powinien być jak najbardziej wyczerpujący.
Opiszcie gdzie znajduje się Wasze ulubione miejsce na Camino de Santiago, dlaczego uważacie, że jest warte odwiedzenia i jak minął Wasz czas w tym miejscu.
Osoby, które dopiero wybierają się na Camino powinny opisać miejsce (lub miejsca) które najbardziej chciałyby odwiedzić i czego spodziewają się na Camino.
Opisy wraz ze zdjęciami zostaną opublikowane na stronie mypielgrzymi.com, a zwycięzcy zostaną wyłonieni w niedzielę 21 lipca. 25 lipca, w święto patrona szlaku przewodniki powinny być u Was w domu.
Wydawnictwo WAM, oprócz wspomnianego przewodnika do nagród dołączy także niespodziankę. Powodzenia!
PON – PIĄ: 08:00 – 16:00
SOB: 10:00 – 14:00
NIEDZ: Odpoczywamy. Ty też odpocznij.
Nie wstydź się! Daj nam znać jeśli masz pytania.
szkoda,że nie dla tych co się kiedyś tam wybiorą 🙁 przewodniki by się przydały, dla tych co byli troche mniej
Masz rację, dlatego zmieniłem nieco zasady.
Bardzo chcę się wybrać i taki przewodnik by mi się przydał, ale obawiam się, ze mogę takiej trasy nie pokonać 🙁
Od 4 lat wybieram się na Camino…
W 2009 roku byłam całkiem ,całkiem przygotowana…
Wykonałam plan podróży(wg niemieckiego przewodnika,i wg książki Józefa Bremera „Santiago de Compostela Pielgrzymim krokiem”)
Kupiłam super buty ,plecak itd.
Miałam przygotowane finanse…
I zaczęło się… Jeden upadek(runiecie!) i kolano poszło.
Operacja.Leżę w szpitalu i czytam jak to Ignacy Loyola kazał połamać (!) sobie nogi ,aby złożyli mu ponownie tak jak powinni byli zrobić
Przychodzi do mnie lekarz i mówi -Pani na tej nodze nie pochodzi ,trzeba jeszcze raz operować:) Dla mnie to sama radość!!! I oczywiście nadzieja,ze w końcu wyruszę.
Czas spędzony z palcem po mapie,przy komputerze to moje Camino.:
Nie ma drogi,
Drogę się tworzy idąc
Idąc tworzy się drogę
( Antonio Machado,tłum.Tomasz Oleniacz SJ)
Camino stało się moim życiem.,sposobem na życie.
Wszyscy goście,których przyjmowałam ,byli dla mnie pielgrzymami,
I życie nabiera sensu.
Można stracć wszystko ,ale Camino przywróci nadzieję….
Buen Camino
Jakie poruszające słowa 🙂
Ja także marzę o Camino i wierzę, że kiedyś się uda:)
Póki co przemierzam ten szlak w marzeniach 🙂
Pozdrawiam szczególnie tych, którzy marzą tak jak ja 😉
Buen Camino!
Poznaliśmy się z Mężem na pielgrzymim szlaku do Częstochowy. To bardzo ładna, kulinarno-przypadkowo-wypadkowa historia. Ale o tym może kiedy indziej. Oboje lubimy wyzwania i oboje lubimy pielgrzymować, chyba szczególnie dlatego, że to właśnie pielgrzymka nas połączyła. Dlatego też postanowiliśmy podjąć kolejne wyzwanie w intencji naszego małżeństwa. Świeżego, oj świeżego, bo od ślubu nie minęły nawet dwa miesiące! Postanowiliśmy w podróż poślubną nie wyjeżdżać, tylko wyjść- wyjść na pielgrzymi szlak prowadzący do grobu św, Jakuba. W życiu jak na szlaku- raz pod górkę, a raz z górki. Skoro postanowiliśmy przejść razem przez życie- postanowiliśmy także przejść razem szlakiem do Santiago. Szczerze powiedziawszy nie przygotowaliśmy się jeszcze dobrze do podróży, dlatego byśmy się cieszyli z tych przewodników, które bardzo by nam pomogły. Jakie miejsce najbardziej chcielibyśmy odwiedzić? Chyba najbardziej chcielibyśmy dotrzeć do celu- do Santiago. I poprosić św. Jakuba o opiekę nad nami na tym wspólnym małżeńskim szlaku. Na szlaku spodziewam się trudności zarówno tych fizycznych jak i duchowych. Przemoknięte rzeczy albo upał, obtarte stopy mogą okazać się niczym w porównaniu z zwątpieniem i zmęczeniem. Chciałabym odczuć wsparcie Tego, który będzie ze mną szedł i Tego, który będzie nad nami czuwał.
Bardzo pomogłyby nam te przewodniki. Pozdrawiamy!
Przewodnik niestety kiepski, bardzo mnie zawiódł na tamtego rocznym camino. Osobom planującym pielgrzymkę znacznie bardziej polecam któryś z przewodników anglojęzycznych – sama mam w domu bardzo dobry przewodnik pana Johna Brierleya i to on będzie mi towarzyszył w drodze w przyszłym roku.
Witaj Peregrina. Napisz jeśli możesz, co Ci w nim nie odpowiadało? Czy były to opisy trasy czy nieaktualne informacje? Autorzy z pewnością chętnie poprawią błędy w kolejnym wydaniu.
Co do przewodnika Johna Brierleya, to też uważam go za najlepszy przewodnik jaki został wydany. Sam w 2008 roku z niego korzystałem i pomimo kilku błędów w opisach szlaku (dzięki którym nadrobiliśmy parę kilometrów), poleciłbym go z czystym sumieniem.
Witam,
Gdzie należy umieszczać odpowiedzi do powyższego konkursu?
Dam. Najlepiej podesłac na adres kuba@mypielgrzymi.com.