Kilka dni temu wróciłem z tygodniowego wypadu do Santiago de Compostela. Tym razem pojechała ze mną moja siostra, którą może niektórzy z Was pamiętają z przejść po Via Regia w 2009 roku (wiem, prehistoria). Gościnę w Santiago jak zwykle zapewnił nam O.Roman Wcisło, ale o samym wyjeździe chciałbym napisać osobno, bo te kilka dni naprawdę obfitowało w atrakcje.
Jednym z owoców tego wyjazdu jest wirtualna wycieczka po terenie albergue, a właściwie całego Centro Europeo de Peregrinacion im. Jana Pawła II. Dzięki niej możecie bez wychodzenia z domu przypomnieć sobie jak wygląda ośrodek na Monte do Gozo lub poznać go zanim uda Wam się tam dotrzeć.
Poruszanie się po ośrodku jest bardzo proste. Aby rozejrzeć się wokoło, wystarczy wcisnąć lewy przycisk myszki i trzymając go, przesuwać myszkę.
Aby przenieść się do kolejnego miejsca należy kliknąć na jedną z żółtych strzałek na ekranie.
Wycieczkę starałem się Wam udostępnić tak szybko, jak było to możliwe. Nie obyło się zatem bez błędów technicznych, które w późniejszym terminie poprawię (jak ekspozycja zdjęć, błędy w wyświetlaniu itp.). To czysto amatorska robota 🙂 Powinniście jednak poznać kilka faktów, które mogą Wam się przydać podczas przeglądania wycieczki po Monte do Gozo.
Centro Europeo de Peregrinacion to ogromny teren, który najlepiej zobaczycie na zdjęciach satelitarnych np. w Google Maps. Cały ośrodek składa się nie tylko z albergue, o którym piszemy tak dużo i które znają głównie pielgrzymi piesi, ale także z innych budynków:
Jak możecie się domyślić, nie wszystkie miejsca i pomieszczenia udało nam się zmieścić w wirtualnej wycieczce. Byliśmy tez ograniczeni czasowo i sprzętowo (do Santiago lecieliśmy na tydzień tylko z bagażem podręcznym w którym musieliśmy zmieścić nie tylko sprzęt fotograficzny, ale także wielki statyw, laptopa, kable i ładowarki oraz parę majtek na zmianę). Następnym razem uzupełnimy wycieczkę o kolejne lokacje.
Swoją drogą, pakowanie się w bagaż podręczny z taką furą sprzętu to ciekawe doświadczenie. Nie wiem jak to się stało, ale w podróż powrotną zmieściliśmy do naszych toreb dodatkowe zakupy i pamiątki. Napisze o tym w osobnym wpisie.
Bardzo zależało mi na poprawnym wykonaniu tej części wycieczki, jednak w pośpiechu zawaliłem tę panoramę. Mimo błędów w fotografiach, które złożyły się na widok naszego albergue od środka, znajdziecie w nim naszą pierwszą w 2014 roku hospitalerę- Berenikę. Berenika przyjmowała pielgrzymów, sprzątała i kosiła trawę, podczas gdy my bawiliśmy się w fotografów lub po prostu marnowaliśmy cenny czas na wycieczkach po Santiago 😉 Oto dowód:
W tym samym czasie pod kuchnią dla pielgrzymów swoje stanowisko rozłożyli…
A tak poważnie, powyższe zdjęcia były pozowane 😉
Podczas poruszania się po ośrodku zwrócicie pewnie uwagę na zmieniające się warunki pogodowe. Cóż, zdjęcia wykonywaliśmy o różnych porach dnia, przy różnej pogodzie itd. Poszczególne zdjęcia były nawet wykonywane w różne dni podczas naszego pobytu. Dopiero po powrocie do domu zostały złożone w całość. Taki tryb pracy spowodował, że raz popełnione błędy były trudne (lub niemożliwe) do naprawienia.
Postanowiliśmy nie wchodzić na pierwsze piętro w żadnym (oprócz albergue) budynku. Uzgodniliśmy we wspólnym gronie, że pozostawimy nutkę tajemniczości i nie pokarzemy kilku ciekawych miejsc jak np. prywatna kaplica w domu O.Romana, biblioteka pielgrzymów nad restauracją, sala konferencyjna czy sypialnie w budynku przy kaplicy.
Może w późniejszym czasie na blogu zamieszczę zwykłą galerię zdjęć w której zobaczycie kilka z tych miejsc na tradycyjnych zdjęciach.
W razie problemów z wyświetlaniem, proszę o wyrozumiałość dla moich serwerów. Wirtualna wycieczka ma aż 35 lokacji. Jeśli mój serwer dostanie zadyszki, spróbujcie wrócić za parę minut i wczytać wycieczkę raz jeszcze. Nie zapomnijcie też podzielić się wycieczką ze znajomymi.
PON – PIĄ: 08:00 – 16:00
SOB: 10:00 – 14:00
NIEDZ: Odpoczywamy. Ty też odpocznij.
Nie wstydź się! Daj nam znać jeśli masz pytania.
Kawał dobrej roboty 🙂 Kiedy następnym razem będę w Santiago muszę to zobaczyć na żywo.
Zapraszamy! Bilety są w miarę tanie, zakwaterowanie w Centro też w przystępnych cenach, więc nic tylko zwiedzać Galicję. Do zobaczenia.