Andrzej Kołaczkowski-Bochenek
NIE IDŹ TAM, CZŁOWIEKU!
Santiago de Compostela
ss. 244, 136×210 mm, cena det. 29.00 zł
Wydawnictwo WAM
Ta książka nie jest przewodnikiem po Camino, czyli Drodze, nie jest opisem widoków i przygód, nie opowiada uciesznych historyjek, nie wprowadza w magiczny świat ?Pielgrzyma” Coelho. Jest fascynującym zapisem wędrówki ku sobie na pielgrzymim szlaku do Santiago de Compostela. Sprawność językowa autora, jego zmysł obserwacji, poczucie humoru i mocne osadzenie w rzeczywistości sprawiają, że czyta się jednym tchem.
Książka jest o człowieku, który nie wiedział czego szuka, a znalazł to co chciał.
Bo człowiek wyszedł z domu jako racjonalista, sceptyk, co swoje wie, w cuda nie wierzy, własne życie zaplanował, a szansę na szczęście w totka obliczył matematycznie. Szanse na nieszczęście też policzył i wie, że żyje we względnie bezpiecznym świecie, a ten urządzony jest przez jedyny wszechmocny gatunek na ziemi – człowieka. Świat urządzony przez niego i dla niego, jeszcze nie całkiem doskonały, ale to tylko kwestia czasu. Świat, w którym nie ma miejsca na przypadek, za to odpowiedzialność jest ściśle określona, świat, który w całości daje się ogarnąć i kształtować. A w tym świecie człowiek, który za najwyższe dobro uważa bycie sobą.
Ten człowiek wyszedł z domu i dotychczas nie powrócił. Po drodze spotkał ludzi, którzy nie poczuwali się do odpowiedzialności za świat, ale – osobliwe – więcej dla niego robili. Nie wierzyli we wszechmoc człowieka, ale – zdumiewające – zawsze było gotowi odłożyć swoje własne sprawy i zrobić co się da. Ludzi, którzy nie wpychali światu, własnego ?ego”, a mimo to byli jedyni i niepowtarzalni. Ludzi, którzy nie wyliczali szans na powodzenie, nie ważyli za i przeciw, tylko mówili ?róbmy co trzeba, będzie co można”. I… było co trzeba.
Przychodzili z najdalszych zakątków świata by na zakurzonej drodze znaleźć, co mieli na własnym podwórku. I nie dziwiło ich, że to znajdowali.
Krótko mówiąc autor, po pięćdziesięciu latach życia w beztroskim ateizmie, ruszył w najstarszą pielgrzymkową drogę Europy. Ruszył, bo tej okolicy nie znał, bo było tanio i szansa na nową przygodę. Okolicę poznał, pieniędzy dużo nie wydał, przygodę przeżył. A gdy przybył na miejsce, do katedry w Santiago de Compostela, przeżył najważniejsze: w przestrzeni katedry wibrowały słowa: ?No, jesteś wreszcie”.
Steven Weinberg, fizyk i laureat nagrody Nobla, jeden z największych umysłów naszych czasów, powiedział kiedyś zdanie, które stało się drogowskazem dla bardzo wielu ludzi: ?Religia jest obrazą ludzkiej godności. Także bez niej ludzie dobrzy będą postępować dobrze, a źli źle. Ale to właśnie pod wpływem religii ludzie dobrzy postępują źle”.
Prawie przez całe życie podzielałem te opinię. A potem poszedłem na wycieczkę do Santiago. Wszystkim, którym poglądy Weinberga są cenne i drogie i którzy za nic nie chcieliby od nich odstąpić, mogę poradzić tylko jedno: Chcecie zobaczyć Santiago, pojedźcie spokojnie, nic wam nie grozi, ale nie wyruszajcie na Camino de Santiago.
FRAGMENTY KSIĄŻKI DO POBRANIA:
Recenzję książki w wykonaniu Marty Białokryty znajdziecie w lipcowym numerze ’Pielgrzymka’.
Do wygrania 3 egzemplarze książki ’Nie idź tam człowieku!’ ufundowane przez Wydawnictwo WAM z Krakowa- najstarsze polskie wydawnictwo katolickie.
PYTANIE KONKURSOWE wymyślił dla nas sam autor książki, Andrzej Kołaczkowski-Bochenek, którego wielu z Was miało okazję poznać podczas spotkania w Sobótce w maju tego roku, a brzmi ono:
Odpowiedzi na pytanie konkursowe wraz z imieniem, nazwiskiem i adresem pocztowym nadsyłajcie na adres kubapigora@gmail.com do 24 września 2009. Rozwiązanie konkursu i imiona zwycięzców zostaną podane na stronie www.mypielgrzymi.com w dniu 28 września 2009. Nazwiska zwycięzców zostaną rozlosowane podczas wrześniowego weekendowego przejścia szlakiem Via Regia. Książki roześlemy pocztą.
Osoby, które książkę chciałyby przeczytać już teraz zapraszamy do sklepu Wydawnictwa Wam.
PON – PIĄ: 08:00 – 16:00
SOB: 10:00 – 14:00
NIEDZ: Odpoczywamy. Ty też odpocznij.
Nie wstydź się! Daj nam znać jeśli masz pytania.